sobota, 26 stycznia 2013

Rozdział 6

Po wyjściu Niallera poczułaś się samotna. Poczułaś że jesteś dla niego ciężarem. Siegnęłaś po torebkę. Wyjęłaś portfel. Miałaś dosć pieniędzy aby odejść. Wstałaś po cichu z łóżka. Wyszłaś z pokoju. Na piętrze nikogo nie było. Poszłaś do pokoju Zayna. Wiedziałaś gdzie leży to czego szukałaś i nie chodziło tu o papierosy. Wiedziałaś że Zayn od czasu do czasu pali trawkę. Zabrałaś mu trochę, wróciłaś do swojego pokoju. Wyciągnęłaś pogniecioną kartkę i zaczęłaś pisać. W międzyczasie korzystałaś z "prezentu" od Zayna. Miałaś nadzieję że nikt nie wejdzie do pokoju.


Drogi Niall,

Chciałabym cię przeprosić za to że w ogóle wtargnęłam w twoje życie. Że tamtego dnia wracałam akurat tą drogą. Nie wyobrażam sobie jak wielkie serce musi mieć ktoś kto przygarnia jakąś przybłędę z ulicy. Za to ci dziękuję. Za te kilka wspaniałych chwil , których napewno nigdy nie zapomnę. Kocham cię i będę kochać. Gdziekolwiek na świecie będę, zostaniesz w moim sercu. Zawsze będę twoja. Pamiętaj że nigdy cię nie opuszczę. Nawet jeśli odejdę na ten drugi świat. Ale nie odejdę. Nie zostawię cię tu samego. Gdzieś tam zawsze będę.

Jeśli to czytasz, to znaczy że już z wami nie mieszkam.

Stella.

_____________________________________________________
Przepraszam że takie krótkie :C

1 komentarz: